Temat drukowanych struktur do modeli chodził za mną od jakiegoś czasu. Pamiętam że pierwszy pomysł był związany z pierwszo wojennym konkursem na PWM’w. Wtedy przeglądałem sporo fotek szmatopłatów szukając inspiracji. Najbardziej atrakcyjnym tematem wydały mi się zdjęcia fabryk samolotów gdzie można było zobaczyć płatowce na różnym etapie skompletowania. mała winietka przedstawiająca taką sytuację wydaje się być bardzo atrakcyjna Konkurs przeminął ale pomysł pozostał i czekał na realizację.
Strip Down z Druku 3D
Pomysł na realizację takiego projektu miał się opierać na druku 3D. Są dostępne model STRIP DOWN z blaszek fototrtawionych jednak efekt i nakład pracy nie wydawał mi się satysfakcjonujący. Poza wersją skrzydeł bez pokrycia lub z częściowo zdartym pokrycie, interesująca wydawała mi się próba zrobienia skrzydeł pokrytych kalkomanią imitującą płótno dzięki czemu mielibyśmy efekt przeźroczystości skrzydeł (jak na pierwszych samolotach IWW które jeszcze nie były malowane tylko pozostały na kolorze naturalnego płótna).
Pierwszy test drukowanej struktury
Przy okazji innych projektów i druków zrobiłem na szybko projekt ramy śmigłowca Bell 47 pod model Italeri.
Wytrzymałość wydruku wydała mi się satysfakcjonująca na tyle że zabrałem się za kolejne, bardziej ambitne tematy. Jako że miałem przećwiczoną drogę na skrzydle do RWD8 IBG wybór kolejnego testu padł na ten właśnie samolot. Bryłę skrzydła miałem już zaprojektowaną, wystarczyło na bazie tego stworzyć wszystkie żeberka, dźwigary, okucia, zawiasy itd. Po kilku dniach pracy i stworzeniu ponad 4 tysięcy powierzchni skrzydło oraz stery były gotowe.
Pliki poszły do druku
Kiedy przyszły wydruki emocje były ogromne. Wydruk skrzydła oraz powierzchni sterowych okazał się być doskonały. Przyjęte grubości i średnice są jak się okazało optymalne, całość jest sztywna i trzyma geometrię a zarazem idealnie oddaje ażurowość skrzydła bez pokrycia. Po wyczyszczeniu z wosku podporowego zabrałem się za montaż modelu. Test spasowania pokazał że całość praktycznie za pierwszym razem składa się w piękną makietę. Ja z efektu jestem zadowolony i na pewno temat drukowanych struktur będę kontynuował. Możliwości jakie daj to w modelarstwie są wręcz fantastyczne.
PS
Na fotkach jest też prototypowe śmigło z zestawu korekcyjnego do silnika RWD8 jaki planuje wydać w ramach ASQ 🙂
Super!
Wiem, że o gustach się nie dyskutuje, i że teraz jest moda na takie pozbawione poszycia modele, że jest to czasem trudne, a pewnych detali nie da się inaczej pokazać… Ale mimo wszystko to jest wg mnie takie trochę „modelarskie porno” 🙂
Super pomysł i może do szpatopłatów też coś zrobicie może fokker Dr1. Sam ym skorzystał bo posiadam już korpus
witam
czy można zamowić u pana te elementy?
proszę o odp na priw.
świetna robota
Niestety, nie są już produkowane