Model z blachą falista zawsze stwarza problem z maskowaniem przy malowaniu. Maskowanie taśmą zazwyczaj kończy się podciekaniem farby. Kalkomania zawsze będzie mniej lub bardziej pękać. Przed podobnym problemem stanąłem przy PZL P.1. W wersji, która robię, czerwone elementy dekoracyjne były bez rejestracji SP-ADO, czyli obejdę się bez kalek. Żeby  namalować czerwone elementy muszę znaleźć sposób na skuteczne ich wymaskowanie.

Zamiast taśmy, Blu Tack

Pomysł na maskowanie tego typu powierzchni przyszedł na spotkaniu modelarskim. Znajomy miał problem z maskowaniem falistej powierzchni rakiety Saturn V. Wtedy padł pomysł rozwałkowania plasteliny maskującej (Blu Tack lub Patafix) na cienki arkusz i przycięcie jej do kształtu maski nożem. Uzyskamy wtedy ostre zakończenie maski, która  idealnie wchodzi w falowania.

Jak to zrobić

Zaczynamy od Blu Tack’a, papieru do pieczenia oraz wałka do ciasta. Pomiędzy dwoma warstwami papieru do pieczenia rozwałkujemy Blu Tack . Papier do pieczenia używamy żeby masa się do niego nie przyklejała. Kiedy miałem  już cienki arkusz masy maskującej, wyciąłem z papieru kształt maski i według tego szablonu przyciąłem maski z Blu Tack’u.

pzl_p1_006

Następnie przeniosłem tak spreparowaną maskę na model. Przy prostych liniach warto przyłożyć do modelu linijkę gdyż „maska” z masy plastycznej jest jak sama nazwa wskazuje plastyczna i ciężko utrzymać linię prostą.  Po zabezpieczeniu pozostałych elementów modelu trysnąłem skrzydło czerwoną farbą. Przy falistej powierzchni ważne jest nakładanie farby pod różnymi kątami żeby po każdej stronie każdej fal była nałożona farba.

pzl_p1_007

pzl_p1_008

Po zdjęciu masek efekt jest taki, po prawej stronie chyba wyszło trochę lepiej.

pzl_p1_009